Ross Brawn, szef zespołu Mercedes, potwierdził że przyczyną problemów Lewisa Hamiltona w dzisiejszych kwalifikacjach była awaria zawieszenia, a konkretnie tylnego prawego wahacza.
Lewis Hamilton na swoim ostatnim okrążeniu pomiarowym jechał tempem pozwalającym mu nawiązać walkę z kierowcami Red Bulla, jednak w trzecim sektorze stracił panowanie nad autem i ostatecznie zakwalifikował się do GP Abu Zabi z czwartym wynikiem.Zaraz po czasówce Hamilton przyznawał, że w jego bolidzie doszło do awarii technicznej. Ross Brawn potwierdził wnioski Hamiltona.
„To dość niezwykły przypadek, ponieważ Lewis wychodził z zakrętu, gdy stracił panowanie nad bolidem” mówił Brytyjczyk. „Gdy otrzymaliśmy z powrotem auto, zauważyliśmy pęknięty wahacz. To dlatego stracił kontrolę nad autem.”
„To tor, na którym może się sporo przytrafić podczas pokonywania tarek. Dopiero zamierzamy przeanalizować dane, by zrozumieć co spowodowało taką usterkę.”
„To system, którego używamy od dawna więc może to być problem z tą jedną częścią lub awaria może mieć związek z tym jak pokonujemy niektóre tarki.”
„Nie sądzę, abyśmy mieli jutro duże ryzyko. Powinniśmy naprawić bolid w parc ferme i wystartować bez problemu.”
02.11.2013 18:37
0
Usterkę spowodowała głupota kierowcy bo tarki są tam zbyt wysokie by po nich jechać i dobrze że tak się stało to nauczka dla innych by nie jechać poza tor
02.11.2013 18:40
0
Sorry ale ten kierowca zna każdy metr toru na pamięć i wie gdzie i jak może jeździć.
02.11.2013 18:54
0
Ta jasne a co napiszesz że nie znał jak obstajesz za nim !!!!!!!!!!!!!!!!
02.11.2013 19:41
0
Obstaję czy nie obstaję to nie gra roli. Każdy kierowca F1 zna każdy metr toru na pamieć. Oni ścigają się na setne część sekundy. Myślisz, że nie wiedzą gdzie wolno najechać, a gdzie nie?
02.11.2013 19:42
0
@3 nie wypisuj bzdur i nie używaj zbyt wielu wykrzykników, za chwile napiszesz ze uszkodzenie skrzyni biegów spowodowane przez głupotę kierowcy bo zbyt często zmieniał biegi
02.11.2013 19:58
0
Faktem jest,ze dwa razy iskry sie posypaly.
02.11.2013 20:17
0
Ogolnie sa na dobrej pozycji do walki o utrzymanie 2 miejsca wiec nie jest zle.
02.11.2013 20:53
0
Czy naprawa samochodu po zamknieciu go w Park Ferme nie jest równoznaczna ze startem z Pit Lane? Wydawalo mi sie, ze poza tankowaniem bolidow nie mozna wprowadzac w nich zadnych zmian pomiedzy Q a wyscigiem...
02.11.2013 21:28
0
8. Adek_82 jest lista rzeczy, ktore ekipy moga zrobic i tych ktorych nie moga zrobic w parc ferme. W przypadku Hamiltona najwyrazniej wszystko mozna zrobic zgodnie z regulaminem, skoro Brawn tak twierdzi.
03.11.2013 00:25
0
Problemy Hamiltona mogą faktycznie wynikać ze zbyt agresywnej jazdy po tarkach. W McL mógł sobie pozwolić na takie cięcia. No ale to tylko spekulacje. Zobaczymy, co jutro Merc ugra... ;)
03.11.2013 07:34
0
Hmm, oglądając ostatnie GP Indii i masowe wyjazdy poza tor wszystkimi kołami, także eliminacje do dzisiejszego wyścigu a zwłaszcza wyścig w klasie Porsche Supercup, zastanawiam się, kiedy wreszcie sędziowie wyścigowi wezmą sie na serio za te wyjazdy. Warto zwrócić tez uwagę, że chyba wszystkie Tilke'dromy, ze swymi szerokimi strefami bezpieczeńśtwa, wręcz stymulują taki sposób jazdy. Jak zwał tak zwał ale to sa jazdy poza torem, dodajmy, jazdy bezkarne. Osobiście widziałbym to w ten sposób, że za każdy wyjazd wszystkimi kołami poza tor, nałożono by karę dodatkowej sekundy do ogólnego czasu uzyskanego w wyścigu. Sześć wyjazdó poza tor, dodatkowy przejazd przez pit lane. Jasne że karanie, to zawsze karanie i nic z tzw duchem sportu nic wspólnego nie ma ale problem jest i sądzę że to DUŻY problem, bo właśnie Tilke'dromy wymuszają takie jazdy na krawędzi wytrzymałości bolidu i przyczepności. Stwierdzam że akurat mnie zaczynia się to coraz mniej podobać, niby walka na limicie ale w praktyce poza limitem i bezkarna.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się